tag:blogger.com,1999:blog-6678340453977478514.post7169043349377827535..comments2023-02-28T04:48:26.791-08:00Comments on ROZKMINKI PANA DZIEJASZKA: rozkminka o śmierci louMatiProhttp://www.blogger.com/profile/14254812187522773497noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-6678340453977478514.post-43199339837632872502013-10-29T08:08:21.180-07:002013-10-29T08:08:21.180-07:00Niby zwykły zbieg okoliczności, ale jednak chwilę ...Niby zwykły zbieg okoliczności, ale jednak chwilę zajmuje przejście nad nim do porządku dziennego.MatiProhttps://www.blogger.com/profile/14254812187522773497noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6678340453977478514.post-32420058383469124902013-10-29T04:11:05.709-07:002013-10-29T04:11:05.709-07:00Ja Lou Reeda poznałem w dosyć nietypowych okoliczn...Ja Lou Reeda poznałem w dosyć nietypowych okolicznościach. W jednym z konkursów wygrałem bilet na dowolny film dokumentalny spośród puli, która prezentowana była w ramach jakiegośtam festiwalu. Bez żadnego szczególnego powodu wybrałem "Lou Reed - Berlin". Seans obejrzałem w podziemiach Kina Kijów, a jedynymi widzami byłem ja i moja dziewczyna + barman :)<br /><br />A co do współwystępowania zdarzeń, to pożyczyłem kiedyś książkę Sołżenicyna "Oddział chorych na raka" i kilka dni po przyniesieniu powieści do domu, słynny noblista zmarł. Ta równoległość bytów jest wręcz niesamowita, chociaż na pierwszy rzut oka nie ma nic niezwykłego w tym, że w tym samym czasie kiedy czytasz Sołżenicyna, czy słuchach Lou Reeda, artysta akurat żegna się z ziemskim padołem.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.com