poniedziałek, 23 marca 2009

21.03.2007

Dwa dni temu był pierwszy dzień wiosny tj. 21 marca. Data ta skłoniła mnie do małej lefreksji, mianowicie przypomniał mi się pewien szalony dzionek sprzed dwóch lat. Pat z Maćkiem i Pitukiem (wtedy jeszcze ziomkami) i Grześkiem grali w starym ogólniaku na konkursie piosenki obcojęzycznej, przed, w trakcie i po była najebka i jointy, ja fristajlowałem, Radom bitboksował, był konkurs na najniższy krok, w pewnym momencie znaleźliśmy się na bulwarach skąd pochodzi to zajebiste moim zdaniem zdjęcie (którego autorem był Maciek zwany Potopem), na widok którego zawsze się uśmiecham z rozrzewnieniem przypominając sobie ten dzień :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz