sobota, 7 kwietnia 2012

rozkminka o ekranizacji Kerouaca

Głośno jest o nadchodzącej premierze "On the Road", a jak się okazuje jeszcze jedna powieść Kerouaca ma doczekać się ekranizacji w roku 2012. Mowa tu oczywiście o "Big Sur". Fabuła powieści skupia się na zupełnie innym momencie życia autora, dlatego może nie przypaść do gustu egzaltowanym hipsterom dla których "On The Road" jest nieomal Biblią. Takim bowiem osobom nieźle dostaje się od autora, który traci cierpliwość, gdy kolejne rzesze miłośników jego twórczości i osoby wpieprzają się w jego prywatne życie z flaszką czegoś mocniejszego, bo przecież Jack musi się z nimi napić, nie ma prawa odmówić. Co z tego, że właśnie zasiadł nad maszyną i potrzebuje skupienia? Jeden fragment bardzo mnie rozbawił, zacytuję go na zachętę:

"Jakaś facetka puka do moich drzwi i mówi: Nie zapytam czy jesteś Jack Dulouz (książkowe alter ego Kerouaca przyp. pan_dziejaszek), bo wiem, że on ma brodę, ale powiedz gdzie mogę go znaleźć, bo chciałam zaprosić prawdziwego bitnika na moją doroczną balangę."

Tutaj idol epigonów bitnikowskiego stylu życia dawno już nie jeździ stopem, jest w końcu uznanym czterdziestodwuletnim pisarzem, może sobie pozwolić na podróż z jednego wybrzeża na drugie w sypialnym wagonie transkontynentalnego pociągu. Jest pisarzem zmagającym się z postępującym nałogiem alkoholowym, kolejnymi kacami i deliriami. Nałóg ten, jak dziś doskonale wiemy, zabije autora pięć lat później, dodatkowo uatrakcyjniając jego legendę.

Mam wrażenie, że "Big Sur" stanowi świetne dopełnienie "On The Road", chciałbym więc uczulić ludzi, którzy w temacie nie siedzą przesadnie głęboko, a czekają na produkcję Waltera Sallesa, że warto się tym zainteresować.
Podaję link: http://www.filmweb.pl/film/Big+Sur-2012-623272 byłbym też wdzięczny, gdyby ktoś dysponujący jakimiś konkretniejszymi informacjami podzielił się nimi z ogółem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz