Ha, zgodnie z podanymi odpowiedziami, reżyserem powinien zostać Martin Scorsese, ale przyznaję, że ponieważ meloman ze mnie żaden, to nazwisko tego pana praktycznie nic mi nie mówi. Ciekawe, czy jest podoba zabawa z książkami - bohaterem czyjej powieści powinieneś zostać, albo coś w tym rodzaju :)
Znalazłem coś takiego http://www.playbuzz.com/jonb10/what-classic-novel-describes-your-life
A jeśli chodzi chodzi o pana Scorsese, to na początek polecam "Chłopców z ferajny" - świetny film w nieco inny sposób podchodzący do tematu ukazanego w "Ojcu chrzestnym".
U mnie wyszło - Stanley Kubrick ;)
OdpowiedzUsuńHa, zgodnie z podanymi odpowiedziami, reżyserem powinien zostać Martin Scorsese, ale przyznaję, że ponieważ meloman ze mnie żaden, to nazwisko tego pana praktycznie nic mi nie mówi. Ciekawe, czy jest podoba zabawa z książkami - bohaterem czyjej powieści powinieneś zostać, albo coś w tym rodzaju :)
OdpowiedzUsuńZnalazłem coś takiego http://www.playbuzz.com/jonb10/what-classic-novel-describes-your-life
UsuńA jeśli chodzi chodzi o pana Scorsese, to na początek polecam "Chłopców z ferajny" - świetny film w nieco inny sposób podchodzący do tematu ukazanego w "Ojcu chrzestnym".
U mnie Woody Allen. Jestem zabawna oraz "głęboka i filozoficzna" hehe
OdpowiedzUsuń